Fatalna nowa wersja
Stałe śledzenie lokalizacji, to po pierwsze primo. Po drugie primo, po tych gruntownych zmianach aplikacja jest nieczytelna. Jak nie było dostępnych aut, to pokazał mi się biały prostokąt, a na nim nic. Nie wiedziałam czy się zamawia, czy mogę to jakoś anulować? (Nie mogłam czekać) Idea odbierania ludzi w danym miejscu, do wyboru z zaproponowanych, strzał w stopę. Nie po to zamawiam Ubera na wskazany adres, żeby w deszczu maszerować na jakiś parking, w podobnej odległości co przystanek tramwajowy, w czasie równym czasowi przejazdu. Idiotyczny pomysł. Kierowcy z Ubera mówią, ze klienci ciagle na to narzekają i ze w konsekwencji maja mniej zleceń, bo ludzie nie chcą zamawiać Ubera na jakas ulice od tzw. d**** strony. Mozecie sobie tylko wyobrazic jak super go działa w innym kraju albo mieście! Gdzie po prostu NIE WIEM gdzie znajduje sie to narzucone miejsce odbioru. Ktore, pomijam, ostatnio pokazało mi sie po flamandzku. Przylatuje do Brukseli, zamawiam Ubera na lotnisko i serio mam szukać wskazanego po flamadzku miejsca? Dwukrotnie kierowcy odmówili odbioru, no nie potrafili mnie znaleźć. Po pol godzinie, mocno zirytowana, po prostu wsiadłam do taksówki. Poza tym, idea wpisania adresu miejsca docelowego najpierw tez jest kiepska. Tracę czas na znalezienie tej informacji, czesto znając tylko nazwę miejsca, a nie dokładny adres. Gdyby to było moje pierwsze doświadczenie z Uberem, na pewno bym nie kontynuowała tej przygody. Ostatni raz korzystałam we wrześniu i wszystko było jasno, prosto i przyjemnie, a teraz jest CO NAJMNIEJ irytująco. I co to do wafla znaczy "X minut niedostępny" w szacowanym czasie przejazdu? I ta fraza "Spotkanie w Miejscu Spotkania"... Nie no, serio, Uber, w ten sposób daleko nie zajedziemy.
kasiek about
Uber, v3.225.3